Kropla w morzu
- typ obiektu: malarstwo
- rok powstania: 1976
- materiał/technika: olej, płótno
- wymiary: 120 x 78,5 cm
- numer inw.: M-489
- reprodukcja na licencji: CC BY-NC-ND 3.0
Jerzy Ryszard „Jurry” Zieliński jeszcze podczas studiów u Jana Cybisa odrzucił rozwiązania fakturalne wywodzące się z postimpresjonizmu i dominujące w warszawskiej ASP. Krytyk sztuki Wojciech Krauze pisał, że Zieliński i Jan „Dobson” Dobkowski – założyciele grupy Neo-Neo-Neo w 1967 roku – „malowali przeciwko własnemu profesorowi, ale także przeciw skostnieniu Akademii, przeciw całemu światu”. Odrzucenie nazwisk, wszystkich zastanych kierunków w sztuce – tzw. izmów – wynikało z kontrkulturowego światopoglądu. W tym czasie w Ameryce bujnie rozwijał się ruch hipisowski, z którego obaj artyści przejęli wiarę w przyjaźń i pokój między ludźmi, poczucie absolutnej wolności, prowokacyjną i jednocześnie radosną postawę wobec otoczenia.
Zieliński przestrzeń w malarstwie traktował umownie, a nawet zupełnie ją eliminował. Powierzchnię płótna wypełniał dużymi płaskimi plamami gładko kładzionego intensywnego koloru, kojarzącymi się z estetyką plakatu. Przedstawiane przedmioty sprowadzał do prostych znaków plastycznych, które były czytelne formalnie, ale wieloznaczne pod względem przekazywanej treści. Metaforycznie przekazywały refleksje na temat kondycji współczesnego człowieka.
Na obrazie Kropla w morzu formy zostały namalowane w sposób schematyczny i odrealniony. Dwa górne krańce widocznego na środku płótna enigmatycznego kształtu są zakończone małymi dłońmi w geście kojarzącym się z adoracją. U dołu kształt zwęża się i przechodzi w spływającą kroplę, która uderza w powierzchnię wody, tworząc dynamiczne kręgi. Kropla symbolizuje energię przenikającą całą naturę, świadczącą o istnieniu niematerialnych sił życiowych wykraczających poza fizyczno-chemiczne pojmowanie świata. To przekonanie określane mianem witalizmu wiąże się z zaczynem refleksji ekologicznej wśród pokolenia hipisów, z postawą krytycznego stosunku wobec cywilizacji technicznej i troski o stan środowiska. Jak twierdził Zieliński: „Jestem jedną którąś tam zbioru ludzkiego. A to mnie zobowiązuje do odpowiedzialności za ten świat, od pierwszego bólu do bolesnego końca”.
Ewa Skolimowska