Disco Zachęta. Budynków życie po życiu

12.12.2008 – 25.01.2009 Disco Zachęta. Budynków życie po życiu

Zachęta Narodowa Galeria Sztuki

kuratorzy: Grzegorz Piątek & Jarosław Trybuś
autorzy ekspozycji: Mateusz Świętorzecki, Grzegorz Rytel
artyści: Nocolas Grospierre, Kobas Laksa

Gmach, w którym jesteście, istnieje ponad sto lat. To długo jak na Warszawę.
Wojna obeszła się z nim stosunkowo łagodnie. Przetrwał zamieniony
w Haus der Deutschen Kultur. „W salach wystawowych stały duże pudła
do gry i stosy butelek po wódce. W sali Matejki, wzdłuż ściany, na której
wisiał Grunwald, było ustawione podium dla orkiestry, a nad nim pruski
orzeł zielonkawy na czerwonym tle i swastyka” (Biuletyn Informacyjny
Biura Odbudowy Stolicy, 1945). Zachęta służyła więc przez kilka lat niewybrednym żołnierskim zabawom, ale nie trzeba dziejowej katastrofy, by
świątynia sztuki stała się pałacem rozrywki.

Funkcje pozawystawiennicze zajmują w galeriach coraz więcej miejsca.
Duże instytucje kultury stały się graczami w globalnej walce o rozgłos,
przystępność, frekwencję. Zobaczono w nich miejsca sprzyjające nasilaniu
się ruchu turystycznego i życia miejskiego; atrakcyjne, demokratyczne
miejsca spędzania wolnego czasu, które podobnie jak centra handlowe,
mogą wessać widza na parę godzin i wydrenować mu portfel. W latach
90. w Stanach Zjednoczonych powierzchnia wystawiennicza zwiększyła
się o 3%, podczas gdy powierzchnia sklepów muzealnych — o 29%.

W londyńskiej National Gallery są już trzy sklepy i trzy lokale gastronomiczne.
Każda duża wystawa, zwana na wzór hollywoodzkich superprodukcji
blockbuster, jest pretekstem do otwarcia kolejnego dużego stoiska z
gadżetami. W Zachęcie działa księgarnia, a w podziemiach — restauracja/
klub. Pójdźmy jednak o krok dalej. Wyobraźmy sobie, że klub „zjada”
szacowny gmach, pochłania kolejne jego sale, a świątynia sztuki staje się
pałacem rozrywki.

Daliśmy Zachęcie alternatywne życie. Pompierską budowlę poddaliśmy
podobnemu zabiegowi co inne budynki pokazane na wystawie.
W Disco Zachęta prezentujemy sześć obiektów wzniesionych w Polsce
w ostatnich latach. Każdy z nich w dwóch ujęciach sfotografował
Nicolas Grospierre. Reprezentują różne style i gusta, różne mają też przeznaczenie. Łączy je jedno — prestiż i duma, oparte na wierze w wiecznotrwałość, niezmienność architektury. My w nią wątpimy.
Puśćcie wodze fantazji. Przecież wiemy, że nic nie trwa wiecznie. Wszystko
się zmienia. Świat pędzi. Architektura też ulegnie zmianom. Sześć zaprezentowanych budynków będzie musiało poddać się czasowi. Popatrzcie
na możliwe scenariusze. Ich wizualizacje stworzył Kobas Laksa. Te wizje
przyszłości są prawdopodobne, ale można też wyobrazić sobie inne. Mają
prowokować. Bo chociaż „Podejrzewany, przeczuwamy i domyślamy
się, co trzeba uczynić. Nie znamy jednak kształtu ani formy, jaką przyjmie
to, co ostatecznie nadejdzie. Możemy być jednak pewni, że nie
będzie to kształt znajomy. Będzie inny niż wszystko, do czego zdążyliśmy
przywyknąć” (Zygmunt Bauman, Płynne życie, 2005).

Czy to nie dziwne, że chociaż wszyscy czujemy zmienność świata, architektura
udaje, że jest niezmienna? W płynnej rzeczywistości ma szansę
przetrwać tylko to, co jest płynne, wieloznaczne, nieprzerwanie odradza
się i redefiniuje. Na tym tle architektura, skrępowana technologią, procesami
inwestycyjnymi, przerostem ego architektów i inwestorów, mentalnymi
nawykami, które wciąż każą żądać od niej Witruwiańskiej trwałości,
jawi się jako coraz bardziej ociężała. Rości sobie pretensje do wieczności,
zapominając o doświadczeniach przeszłości i zamykając oczy na przyszłość.
To groteskowa i niebezpieczna poza w czasach błyskawicznych
przepływów informacji i kapitału, które mogą w jednej chwili zachwiać
światowym porządkiem.
Chcemy zainspirować do refleksji na ten właśnie temat.
Pobudzić do dyskusji nad trwałością. Spuścić powietrze z budowli udających,
że zmienność ich nie dotyczy.
Budynku życie po życiu zaczyna się w momencie oddania go do użytku.
Architekturą jest także to, co robią z nim ludzie i czas. Budynek jest
przecież opakowaniem, które nie musi być związane z zawartością,
tak jak puszka po kawie służy do przechowywania drobiazgów czy
karton po butach wiedzie drugie, może nawet ciekawsze życie jako
pudło na zdjęcia.

Informacje

Disco Zachęta. Budynków życie po życiu
12.12.2008 – 25.01.2009

Zachęta Narodowa Galeria Sztuki
pl. Małachowskiego 3, 00-916 Warszawa
Zobacz na mapie