Praca w trakcie digitalizacji
Ona
- typ obiektu: rzeźba
- rok powstania: 1973
- materiał/technika: żywica epoksydowa, odlew
- wymiary: 68 x 41 x 32 cm
- numer inw.: RZ-133
Barbara Falender tworzyła rzeźby z różnych materiałów – brązu, marmuru i porcelany. Po uzyskaniu dyplomu w 1972 roku na Wydziale Rzeźby warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Jerzego Jarnuszkiewicza zainteresowały ją tworzywa sztuczne. W ramach pracy naukowo-badawczej Zastosowanie tworzyw sztucznych w rzeźbie pod kierunkiem Lecha Tomaszewskiego w Zakładach Artystyczno-Badawczych macierzystej uczelni mogła eksperymentować z żywicą epoksydową. Wykonała w tym materiale dwie rzeźby Ona i On w postaci waginy i fallusa. Artystka chciała w ten sposób znaleźć wyraz plastyczny dla tematów sobie najbliższych – własnych doznań. Sama mówiła o tym tak: „Odczuwam potrzebę afirmacji erotyzmu, istotnej wartości mojej egzystencji. Wyrażam to w rzeźbie. Przekształcenie, fizyczny kontakt z materiałem, daje mi zmysłową radość. Czy rzeźba-przedmiot może to przekazać?”. Wspomniana afirmacja przejawia się w dużej zmysłowości jej dzieł – Falender udało się w organicznych formach oddać realność żywego ciała.
Rzeźby odwołują się do pierwiastka męskiego i żeńskiego, naturalnego rytmu przemijania i odradzania się. Historyczka sztuki Marta Leśniakowska pisała: „Mogę powiedzieć o powracającym w tych rzeźbach micie Erosa, owego najstarszego bóstwa świata, który wraz z Ziemią (Gają) wyłonił się z Chaosu jako główna siła przyrody utrzymująca ciągłość gatunku oraz zwartość wszechświata”. Można interpretować je też przez pryzmat przemian obyczajowych, które w Europie Zachodniej przybrały postać rewolucji seksualnej, a w krajach socjalistycznych przejawiały się tylko marginalnie. Artystka wspominała, że podczas tworzenia rzeźb towarzyszyło jej poczucie wstydu i przełamywania tabu. Erotyzm wyrażający się poprzez zachwyt nie tylko nad samym ciałem, ale nad formą genitaliów – najbardziej intymnych i skrywanych jego części – z pewnością nie mieścił się w ramach oficjalnie akceptowanych w tamtym czasie wizerunków kobiety i mężczyzny. W tym kontekście rzeźby Ona i On można postrzegać jako akt artystycznej rewolty.
Ewa Skolimowska