DZIEŃ WOLNEJ SZTUKI W ZACHĘCIE
Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki
wstęp w cenie biletu na wystawy
Podczas Dnia Wolnej Sztuki zaprosimy wszystkich do uważnego wsłuchania się w opowieści o pięciu wyjątkowych pracach prezentowanych na aktualnych wystawach w Zachęcie. Wspólnie zastanowimy się nad ich tematami i możliwymi interpretacjami. Osoby edukatorskie będą czekać na zwiedzających przy pracach Sary Bezovšek, Idy Karkoszki, Julii Lohman, Henryka Luli i Aleksandry Słyż na wystawach Zza gór się słońce wznosi blade, Z popiołów oraz Henryk Lula. Ceramika. Sztuka materii. Nie będą jednak wygłaszać wykładu – ich celem jest sprowokowanie dyskusji wśród uczestników.
Tego dnia, w samo południe, muzea i galerie na całym świecie zatrzymają się na godzinę, by pozwolić zwiedzającym na spokojniejsze i głębsze pobycie ze sztuką.
W muzeum czujemy się zmuszeni do obejrzenia wszystkich dzieł, które się tam znajdują, więc – jak mówią badania – każdemu z nich poświęcamy przeciętnie osiem sekund. Ten bezrefleksyjny i kompulsywny bieg przez dziesiątki sal muzealnych sprawia, że jesteśmy zmęczeni i źli. Co gorsza, zupełnie nie pamiętamy i nie rozumiemy tego, co właśnie obejrzeliśmy.
Stąd zrodził się pomysł ruchu Slow Art, czyli „niespiesznej, wolnej sztuki”, który ma być alternatywą dla muzealnej gonitwy. Od 2011 roku Dzień Wolnej Sztuki organizowany jest również w Polsce. Teraz wraca po pandemicznej przerwie. 13 kwietnia przyjdź do galerii na wystawę, zwolnij obroty i dołącz do niespiesznego ruchu przez galerię. W tym dniu Ksiegarnia Artystyczna przygotowała przegląd katalogów wystaw Zachęty. Na gości czekać będą publikacje tak Miejsce Kordegarda, Co Stało Się Raz Nie Stało Się Nigdy, Halka/Haiti PL, Pusto-stan, Subiektywne Mikrokosmologie w specjalnych cenach.
„Początek. Nadzieja. Wiosna” – to temat przewodni tegorocznej akcji i w takim kontekście wspólnie porozmawiamy o wybranych pracach.
W tegorocznym Dniu Wolnej Sztuki biorą udział: Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Muzeum Farmacji, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie, Żydowski Instytut Historyczny, Muzeum Łazienki Królewskie, Muzeum Narodowe w Warszawie oraz Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki.
Aleksandra Słyż, Hypercycle, 2021, interaktywna instalacja dźwiękowa
Hypercycle Aleksandry Słyż to interaktywna instalacja sonifikująca ruch. Choreografia osób uczestniczących w instalacji bezpośrednio wpływa na otoczenie dźwiękowe. Z drugiej strony – po spostrzeżeniu, w jaki sposób podejmowane przez osoby działania przekładają się na dźwięk, odbiorcy są w stanie dostosować sposób poruszania się do audiosfery. Pomiędzy uczestnikami i dźwiękowym środowiskiem odbywa się proces wzajemnego nasłuchiwania, dostosowywania się, “strojenia” – pozostawania w aktywnej relacji oraz budowania świadomości tego, że podejmowane działania nie pozostają bez wpływu na otoczenie, nawet jeśli skutki owych działań nie są manifestowane natychmiast i wprost.
Ida Karkoszka, Let’s watch humans die…, rzeźba, żywica akrylowa
Rzeźba Idy Karkoszki przedstawia trójkę zwierząt (świnię, kruka i szczura) spoglądających z góry na widzów wystawy. Kopia tej rzeźby obecnie znajduje się na dachu Hotelu Marriott w Warszawie, z którego zwierzęta obserwują stojące w korkach, ruchliwe i pełne smogu miasto. Rzeźba była także główną bohaterką fotograficznego cyklu, w ramach którego artystka podróżowała z nią w miejsca ludzkiej destrukcyjnej działalności, takie jak śmietniska, zgliszcza, czy zrujnowane przestrzenie postindustrialne. Fotografie przedstawiały mroczną wizję post-apokaliptycznej przyszłości. Zaangażowana społecznie i ekologicznie artystka w pracy “Let’s watch humans die…” zwraca uwagę na poza-ludzką perspektywę, a także odwraca role - to zwierzęta obserwują i krytycznie oceniają poczynania ludzi.
Sara Bezovšek, SDN, 2022, projekcja wideo
Monumentalne wideo “SDN” powstało z tysięcy memów, gifów, fotografii i filmików znalezionych przez artystkę w Internecie. Bezovsek stworzyła złożoną i wizualnie nasyconą narrację o możliwych przyszłościach naszej planety. Podąża ona za typowymi założeniami filmów hollywoodzkich i prowadzi widza od sielankowej sytuacji do scen katastrof naturalnych, inwazji obcych istot, eksplozji nuklearnych, zderzeń z meteorytami, przejęcia władzy przez sztuczną inteligencję, wybuchu kolejnej pandemii i wielu innych. Praca odwołuje się do powszechnego medialnego imaginarium oraz zjawiska “doomscrollingu” polegającego na kompulsywnym oglądaniu negatywnych treści w Internecie, które ma zły wpływ na zdrowie psychiczne.
Julia Lohmann, Corpus Maris II, obiekt, algi, rota, sklejka
Julia Lohmann tworzy obiekty na granicy sztuk wizualnych oraz spekulatywnego designu i architektury. Poddaje krytycznej analizie etyczne i materialne systemy wartości leżące u podstaw naszych relacji z fauną i florą. Wychodzi poza binarny podział na ludzkie i pozaludzkie, pokazując złożoność relacji w świecie. Jej podstawowym materiałem są wodorosty, których niezwykłe możliwości odkryła jako materiał konstrukcyjny podczas rezydencji w Japonii w 2007 roku. Od tego czasu rozwija technikę tworzenia obiektów z morskich roślin, których wykorzystanie jest innowacyjne i ekologiczne na wielu poziomach. Materiał ten jest łatwo dostępny, biodegradowalny, a jego hodowla ma właściwości detoksykacyjne i przyczynia się do oczyszczania wody morskiej. Na wystawie pokazujemy jej wiszący pod sufitem obiekt pt. “Corpus Maris II”, której tytuł oznacza morskie ciało, a swoim kształtem przypomina meduzę. W gablocie prezentowane są także inne artefakty tworzone przez artystkę z wodorostów. Jej działanie ma także charakter kolektywny, ponieważ artystka współtworzy grupę międzynarodowych badaczy i designerów zafascynowanych tą rośliną, tworzących Department of Seaweed.
Rekonstrukcja Wielkiego Pieca w Dworze Artusa
Henryk Lula tworzy zarówno monumentalne ceramiczne kompozycje architektoniczne, jak i tradycyjne wyroby jubilerskie. Trzonem jego twórczości pozostaje jednak ceramika artystyczna, świadcząca o jego technicznym mistrzostwie. Osobną i istotną realizacją w tej dziedzinie jest rekonstrukcja Wielkiego Pieca w Dworze Artusa w Gdańsku. Artysta otrzymał zlecenie wykonania kopii jednego kafla w 1972 roku, a rekonstrukcję pozostałych elementów rozpoczął w 1992 roku. Zrekonstruowany piec odsłonięto trzy lata później. Artystka wiernie odtworzył renesansowe dekoracje, portrety monarchów i przedstawienia alegoryczne. Jego doświadczenie technologiczne pozwoliło zrealizować obiekt doskonale oddający charakter historycznego pieca.