Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej

25.02 – 31.03.1956 Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej

Zachęta Centralne Biuro Wystaw Artystycznych

organizator: Komitet Współpracy Kulturalnej z Zagranicą, Związek Polskich Artystów Plastyków
komisarz: Roman Artymowski
liczba artystów: 25
liczba prac: 155
frekwencja: 23.312, w Poznaniu 5.123 (wg księgi gości)

Rok 1956 w życiu kulturalnym Warszawy odznaczył się serią wielkich i znaczących wystaw sztuki europejskiej w Muzeum Narodowym: Rembrandta i jego kręgu, weneckiego portretu, malarstwa francuskiego od Davida do Cézanne’a. Na takim tle prezentacja w Zachęcie może wydawać się mało znaczącym wydarzeniem, ale przecież wpisywała się w solidnie zapowiadające się „nowe otwarcie” odwilżowej polityki kulturalnej, a nawet nadawała szczególny akcent polityce w ogóle. Oto bowiem dziesięć lat po zakończeniu II wojny światowej pokazywano sztukę niemiecką, w tym artystów, którzy wzięli udział w walkach, i żyli w dodatku po „niewłaściwej” stronie niemiecko-niemieckiej granicy (była to pierwsza wystawa z NRF w Polsce).

Wymowa taka z dzisiejszej perspektywy historycznej wydaje się tym wyrazistsza, i przewrotna, jeśli uzmysłowimy sobie kontekst zachodzących wówczas w bloku komunistycznym i w samej Polsce zmian. W czasie trwania wystawy w Warszawie Nikita Chruszczow ogłosił destalinizację, Bolesław Bierut pojechał do Moskwy, gdzie zmarł 12 marca; po jego pogrzebie 20 marca na VI plenum KC PZPR z udziałem Nikity Chruszczowa, Edward Ochab został nowym I sekretarzem KC PZPR. W czasopiśmie „Po prostu” ukazały się pierwsze artykuły na rzecz „rehabilitacji” Armii Krajowej. A kilka miesięcy później miała miejsce w Poznaniu (gdzie odbyła się pierwsza odsłona wystawy grafików z NRF w styczniu i lutym w Muzeum Narodowym) czerwcowa masakra robotników…

Z drugiej zaś strony wystawa (pokazywana także w tym samym 1956 roku w Szwecji pt. Tysk Grafik i Dag) wyznacza początki „nowego otwarcia” w ekspansji artystycznej Niemiec Zachodnich, która po 1955 roku przyjęła określony kierunek. W roku tym narodziły się Documenta w Kassel, stając się szybko sceną międzynarodowej wymiany w zakresie najnowszej kultury artystycznej. Na Biennale weneckim Niemcy zachodni początkowo pokazali retrospektywy grup Der Blaue Reiter i Die Brücke i pokazy indywidualne klasyków awangardy: Paula Klee i Emila Nolde; w połowie lat 50. pojawia się tam już współczesna abstrakcja i informel. Za „żelazną kurtyną” jednak sztuka z NRF jeszcze się nie pojawiała, do 1959 roku nie istniały kontakty artystyczne ZSRR i NRF (pierwsza wystawa grafiki ekspresjonistów niemieckich, w tym Otto Dixa i Georga Grosza odbyła się w Moskwie dopiero w 1971 roku).

Wydarzenie w Zachęcie miało więc szczególny wymiar. Na wystawie pokazano dzieła twórców kilku generacji i różnych orientacji, poczynając od uznanych już od kilkudziesięciu lat w sztuce światowej Dixa, Ericha Heckela, Alfreda Kubina i Otto Pankoka. Ten ostatni wydaje się zresztą spiritus movens przedsięwzięcia w świetle badań dr Reginy Wenninger nad polsko-niemieckimi relacjami artystycznymi po wojnie1. Znakomity twórca, sławny głównie z prac z epoki secesji, wówczas profesor akademii w Düsseldorfie, wygłosił na inaugurację wystawy w Poznaniu długie przemówienie, odwołując się w nim także do różnych aspektów i twórców sztuki polskiej. Nawiązane w Polsce kontakty Pankok utrzymywał korespondencyjnie, jak dowodzą tego listy od Marii Hiszpańskiej-Neumann i Tomasza Gleba zachowane w Muzeum Otto Pankoka w Hünxe (ich kopie zaś w Deutsches Kunstarchiv w Norymberdze). Wspomniani artyści polscy, a także m.in. Roman i Zofia Artymowscy, Halina Chrostowska, Mieczysław Wejman uczestniczyli kilka miesięcy później w dużej międzynarodowej wystawie w Traunstein w Bawarii, zapewne dzięki pośrednictwu Pankoka, który był jej współorganizatorem. W czasie jego pobytu warszawskiego, w rozmowie z Ewą Wąsowicz powstał pomysł ilustracji do wydania chińskiego poematu Die Räuber vom Liang schan Moor — w następnym roku Pankok wykona 42 ilustrujące go drzeworyty. Grafik utrzymywał zresztą w latach 50. ożywione kontakty także z kolegami z Niemiec wschodnich, podróżował też do Jugosławii.

Generację debiutującą przed I wojną światową reprezentowali jeszcze na wystawie grafik Willi Geiger i wybitna rzeźbiarka Emy Roeder, bliska niekiedy stylistyki Ernsta Barlacha i Käthe Kollwitz, już znana przed wojną (ale pierwszą dużą retrospektywę miała w rodzinnym Würzburgu dopiero w 1955 roku) Jej powojenne rysunki przypominają niekiedy prace Tadeusza Kulisiewicza.

Reprezentujący średnie pokolenie Walter Herzger (ur. 1903), którego litografię reprodukowano na okładce katalogu, wychowanek Bauhausu, stawał się właśnie wówczas jednym z najbardziej uznanych grafików niemieckich; w 1958 roku miał zostać profesorem akademii w Karlsruhe.

Z artystów młodszych (tylko troje urodzonych po I wojnie światowej) warto wymienić Otto Eglaua (ur. 1917), uznawanego w Niemczech za mistrza akwaforty barwnej i akwatinty, którą zajął się późno, w wieku 34 lat, a tworzyć zaczął w więzieniu wojennym w USA. Reprodukowana w katalogu wystawy w CBWA praca Nad wodą z 1953 roku należy do typowych dla niego widoków z podróży, scen morskich, przedstawień żaglówek. Malarka Hildegard Peters (ur. 1923; w katalogu określona błędnie jako mężczyzna!), uczennica Pankoka z akademii w Düsseldorfie, pokazała 9 litografii, głównie ze swojej ulubionej dziedziny portretowej. Wraz z Pankokiem oraz profesorem Maksem Körnerem (również wystawiającym swoje prace) otwierali oni zresztą wystawę jako reprezentanci strony niemieckiej, odsłonę warszawską już tylko sama Peters, która w Zachęcie wygłosiła przemowę i odczytała list swojego mistrza.

W sumie zaprezentowano w Zachęcie 155 odbitek w różnych technikach graficznych (z przewagą drzeworytu i litografii) i rysunków, akwarel, monotypii, autorstwa 25 grafików żyjących. Wstęp do katalogu wystawy napisał dr Jan Białostocki, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego (i od 1956 roku kurator zbiorów sztuki obcej Muzeum Narodowego w Warszawie), niebawem międzynarodowej sławy historyk sztuki. Interesował się on szczególnie grafiką (np. Albrechta Dürera, Rembrandta, Williama Hogartha), sam zresztą ją uprawiał, nauczywszy się podstaw drzeworytu u Tadeusza Cieślewskiego syna. Tekst o grafikach NRF należy do zapomnianych juweniliów Białostockiego, zgodnie ze swoimi zainteresowaniami rysuje on w nim krótko tezę o historycznym znaczeniu grafiki w sztuce niemieckiej od XVI wieku.

Równolegle w Zachęcie odbywała się inna wystawa grafiki zachodniej: drzeworytów szwajcarskiego artysty i filozofa Roberta Hainarda, a także prezentacja grafiki bułgarskiej.

Prace Alfreda Kubina zaprezentowano w Warszawie ponownie w 1965 roku w Czytelni Austriackiej. Poza tym jednak sztuka z Niemiec Zachodnich pojawiała się w Polsce bardzo rzadko, aż do 1968 roku, gdy w Zachęcie zaprezentowano monachijską grupę „Tendenzen”.

Z głosów prasowych warto wymienić dłuższe teksty Elżbiety Sztekker, Eugeniusza Paukszty, wreszcie Urszuli Czartoryskiej — oba pisane po odsłonie poznańskiej2.  Powtarza się w nich akcentowanie przewagi artystów starszych w zestawie eksponowanych prac, w związku z czym trudno wyrobić sobie zdanie o współczesnym stanie sztuki NRF. Paukszta wydobywał obecność „treści społecznej” u Pankoka, i „silne poczucie odpowiedzialności” (społeczno-politycznej) u Dixa i Willi Dirksa. I Paukszta, i Czartoryska zwracali uwagę na jakość techniczną grafiki, na jakość materiałów, nieosiągalną dla ówczesnych polskich grafików.

Kilkakrotnie w omówieniach powtarza się przywołanie Käthe Kollwitz, jako wielkiej nieobecnej tej wystawy (z oczywistych powodów: artystka zmarła w 1945 roku). Ignacy Witz w krótkim tekście dla „Życia Warszawy” podkreślał w niewielkim stopniu reprezentatywny dla sztuki całego kraju zestaw twórców, ale jednocześnie wyjątkową rangę grafiki w dziejach sztuki niemieckiej (opinia powtarzana też przez Barbarę Olszewską, piszącą trzykrotnie o wystawie w prasie lokalnej, i w kilku krótkich wzmiankach innych autorów)3. Andrzej Osęka wydobył zdecydowaną jego zdaniem przewagę na wystawie tendencji ekspresjonistycznych4. Za najważniejsze zjawiska artystyczne większość piszących uznała dzieła Dixa i Pankoka, ogólnie wszystkie opinie były pozytywne, z akcentowaniem radości z powodu poznania współczesnej sztuki zachodnioniemieckiej.

Obszerne omówienie w języku niemieckim z przedrukiem mowy inauguracyjnej Pankoka zamieściło czasopismo „Jenseits der Oder”5. Delegacja niemiecka, w tym Pankok i Peters, odwiedzała w Poznaniu pracownie kilku polskich grafików i liceum plastyczne, zostali też zawiezieni do Rogalina i do Krakowa. Ich pobyt wielkopolski był jak się zdaje, z racji premiery wystawy tamże, dłuższy i bogatszy.

Andrzej Pieńkos
Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Opracowanie powstało w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki” – projekt badawczy Historia wystaw w Zachęcie – Centralnym Biurze Wystaw Artystycznych w latach 1949–1970 (nr 0086/NPRH3/H11/82/2014) realizowany w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego we współpracy z Zachętą – Narodową Galerią Sztuki.

Bibliografia

Katalog:

  • Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej, wstęp Jan Białostocki, Centralne Biuro Wystaw Artystycznych, Warszawa 1956.
  • Rocznik CBWA 1956, Centralne Biuro Wystaw Artystycznych, Warszawa [1957], s. 20.

Teksty źródłowe:

  • Czartoryska, Urszula, „Głos Wielkopolski”, 1956 (5.02).
  • „Jenseits der Oder” 1956, z. 4.
  • Kijowicz, Mirek, Wrażenia z wystawy grafiki NRF, „Przegląd Kulturalny” 1956, nr 11.
  • Olszewska, Barbara, Piękno ograniczone, „Trybuna Mazowiecka” 1956, nr 52.
  • Osęka, Andrzej, Śladami ekspresjonizmu, „Przegląd Artystyczny” 1956, nr 2.
  • Osęka, Andrzej, Wystawa grafiki zachodnio-niemieckiej, „Sztandar Młodych” 1956, nr 85.
  • Paukszta, Eugeniusz, „Express Poznański” 1956 (16.02).
  • Pomorska, Urszula, W „Zachęcie”, „Express Wieczorny” 1956, nr 76.
  • Sztekker, Elżbieta, Grafika z za Łaby, „Tygodnik Demokratyczny” 1956, nr 11.
  • Sztekker, Elżbieta, Wystawa grafiki z Niemieckiej Republiki Federalnej, „Żołnierz Wolności” 1956, nr 72.
  • Szczawińska, Hanna, Wystawa plastyków NRF, „Słowo Powszechne” 1956, nr 68.
  • Witz, Ignacy, Graficy NRF, „Życie Warszawy” 1956, nr 63. 

Artyści

Artur Buschmann, Willi Dirks, Otto Dix, Otto Eglau, Willi Geiger, Erich Heckel, Bernhard Heergarden, Walter Herzger, Karol Hubbuch, Fritz Hussmann, Karol Kluth, Alfred Kubin, Max Körner, Alfred Mahlau, Rolf Müller-Landau, Hand Orlowski, Otto Pankok, Hildegard Peters, Emy Roeder, Jupp Rübsam, Werner von Scheidt, Christa von Schnitzler-Croissant, Eylert Spars, Hermann Teuber, Peiffer Watenphul.


1 Dr Regina Wenninger (Zentralinstitut für Kunstgeschichte München) prowadzi badania Austellungen polnischer Gegenwartskunst in der Bundesrepublik Deutschland 1956–1970. Konstellationen, Intentionen, Rezeption  (DFG-Projekt).
2 Elżbieta Sztekker, Grafika z za Łaby, „Tygodnik Demokratyczny”, 1965, nr 11; Eugeniusz Paukszta, „Express Poznański” 1956 (16.02); Urszula Czartoryska, „Głos Wielkopolski”, 1956 (5.02).
3 Ignacy Witz,  Graficy NRF, „Życie Warszawy” 1956, nr 63 (15.03).
4 Andrzej Osęka, Wystawa grafiki zachodnio-niemieckiej, „Sztandar Młodych” 1956, nr 85 (9.04).
5 „Jenseits der Oder” 1956, z. 4.

Powiązane materiały
  • Grafika obiektu: Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej
    mediateka / foldery / teksty
    Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej
    Wycinki prasowe
  • Grafika obiektu: Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej
    mediateka / książki
    Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej
    Katalog wystawy

Informacje

Wystawa prac grafików z Niemieckiej Republiki Federalnej
25.02 – 31.03.1956

Zachęta Centralne Biuro Wystaw Artystycznych
pl. Małachowskiego 3, 00-916 Warszawa
Zobacz na mapie