Alienacje albo następnym razem pożar
Wystawa składała się z siedmiu filmów wybitnych artystów, ukazujących kondycję ludzi, ziemi, to, co tracimy i czego pragniemy, skutki różnych odmian alienacji, jakich dzisiaj doświadczamy globalnie.
„Jeśli teraz nie odważymy się na wszystko, dotknie nas biblijne proroctwo, o którym śpiewał niewolnik: Bóg dał Noemu znak tęczy. Nigdy więcej deszczu — następnym razem pożar!” – pisał w 1962 James Baldwin. Cytat ten stał się inspiracją dla Marii Brewińskiej, która w 2019 roku przygotowała w Zachęcie wystawę Alienacje albo następnym razem pożar. Siedem filmów siedmiu wybitnych międzynarodowych artystów pokazywało oblicza współczesnego wyalienowania: od kwestii społecznych, rasowych po ekologię. Tej wiosny druga odsłona wystawy miała mieć miejsce w Muzeum Śląskim w Katowicach. Niestety plany uległy zmianie, a aktualność Alienacji wydaje się właśnie dziś szczególnie dojmująca. W dziewiątym numerze Magazynu Zachęta Online przypominamy m.in. tę wystawę.
Najnowsze wydanie zaczynamy esejem Andrzeja Wajsa poświęconym Alienacjom, przygotowanym w związku z katowicką wystawą. „Czym jest alienacja? Odchodzeniem od siebie, zrywaniem tkanki świata, z którym nie potrafimy już dialogować, odzieraniem go z resztek przypominających nam o naszym wspólnym pochodzeniu? Tym wszystkim, bez wątpienia, ale nade wszystko również tym czymś, czego jeszcze nie znamy. Ta zabawa dopiero się zaczyna, a dalszego ciągu nikt nie jest w stanie przewidzieć” – pisze autor z perspektywy roku 2020. Zachęcamy również do powrotu do materiałów towarzyszących ekspozycji w Zachęcie: tekstu kuratorskiego Marii Brewińskiej, opisów filmów, dokumentacji fotograficznej. Prezentujemy też przewodnik po wystawie w PJM (dostępny dla osób słyszących).
Z prac z naszej kolekcji przywołujemy krótki mockument Jarosława Kozakiewicza Satoptykon – pastisz telewizyjnych programów popularno-naukowych. Poprzez historię budowy futurystycznego więzienia ulokowanego na okołoziemskiej orbicie artysta zwraca uwagę na niesprawiedliwość, nadużycia, ryzyko związane z nowoczesnymi technologiami i technokracją, zakorzeniając swoje s.f. w problemach współczesnego świata. Polecamy także lekturę tekstów w folderze towarzyszącym wystawie Ferita Kuyasa Miasto ambicji (2011), na której artysta prezentował zdjęcia Chongqing – jednego z wielu rozwijających się w imponującym i zastraszającym tempie i skali chińskich miast, zajmującego obszar równy jednej trzeciej powierzchni Polski, o liczbie mieszkańców przekraczającej 32 miliony.
Na zakończenie historycznie wracamy do wystawy fotografii Leonarda Sempolińskiego Warszawa 1945 z 1969, o której pisze Kamila Leśniak z Instytutu Historii Sztuki UW. Natomiast Chwasty Karoliny Grzywnowicz był to projekt o roślinach będących zapisem historii społecznej i politycznej – przywołujący historię przesiedleńców z terenów Bieszczad, Beskidu Niskiego, Beskidu Sądeckiego, Pogórza Przemyskiego i Roztocza. Do dziś rośliny są ciągle odradzającym się i trwającym znakiem ich obecności. Zapraszamy do wysłuchania zapisu rozmowy artystki z kuratorem Zbigniewem Liberą i filozofem Pawłem Mościckim, która towarzyszyła jej wystawie w MPZ w 2015 roku.